Ziemia na horyzoncie! W drodze do dzisiejszego, pierwotnie końcowego celu wyprawy w systemie Phroi Phoea SW-N c9-1 natrafiłem na 64 planetę terrańską. Oprócz tego na swojej drodze napotkałem również kilka planet amoniakowych oraz różowego gazowego olbrzyma. W dzisiejszym przystanku, mgławicy Skull & Crossbones wydarzyło się coś, czego nie zapomnę, co wydarzyło się jak dotąd zaledwie 2 razy. W przypadkowej mgławicy, w przypadkowym systemie moje radary wykryły innego, obcego odkrywcę, wracającego z wyczerpującej podróży na sam koniec galaktyki. Sama mgławica jest stosunkowo ciemna, ponadto znajduje się w niej czarna dziura. W tym miejscu przychodzi czas na podjęcie decyzji o dalszych losach, o przeznaczeniu moim, lotniskowca i wszystkich ludzi na jego pokładzie. Lecę. Do systemu Hypau Aec IO-Z d13-0 kończącego ramię zewnętrzne naszej galaktyki. Lecę w ciemność. Ku intergalaktycznej pustce. Nie dbam o to, czy i jak wrócę. Zapasy trytu są na niskim poziomie. Najpewniej nie wrócę bez pomocy floty górniczej, tudzież innego lotniskowca mające to na sprzedaż.

Kolejnym przystankiem (o ile się nie mylę jest to ostatnia mgławica planetarna na mojej trasie) jest jest niezwykle młoda gwiazda klasy B, znajdująca się w centrum jasnej, czerwonej mgławicy planetarnej NGC 2452. W mgławicy tej nie znajduje się jakikolwiek inny obiekt. Z interesujących odkryć- nieco wcześniej, w systemie Phroi Phoea NX-B c16-3 natrafiłem na dziwny, kryształowy las, który umożliwia uzbieranie potwornych ilości rzadkich minerałów, w przypadku tej planety był to polon, tak bardzo potrzebny w ostatnim etapie mojej podróży.

Dzisiejszym celem była gwiazda Wolfa-Rayeta Hen 2-23, stanowiąca centrum fioletowej mgławicy planetarnej NGC 2818. W systemie znajdują się również 2 brązowe karły, wokół jednego z nich krąży gazowy olbrzym V klasy z pierścieniami i parą księżyców. Na jednym z nich znajduje się latarnia turystyczna, będąca jednym z celów dla statków turystycznych.

Dzisiejszy cel, gwiazda CD-41 4893 jest obiektem centralnym zielonej mgławicy planetarnej NGC 2792. W systemie tym znajdują się brązowe karły (oba posiadają pierścienie), gazowy olbrzym o podwyższonej zawartości helu (33,23%) oraz kilka kamienistych planet.

Dzisiejszy cel jest obiektem nudnym, nawet jak na standardy mgławic planetarnych. Gwiazda Wolfa-Rayeta GCRV 6100 swoją działalnością utworzyła mgławicę NGC 2867, w której jest ona jedynym obiektem. Najbardziej interesującym faktem jest jej położenia- 1300 lat świetlnych poza płaszczyzną galaktyki, w efekcie czego na niebie nie widać pojedynczej gwiazdy.

Ostatnie kilka dni spędziłem w mgławicy NGC 3199. Ta znacznych rozmiarów, odległa mgławica emisyjna była celem przynajmniej 4 większych ekspedycji, jedna z nich trwa do dziś. Oprócz tego był to cel wyprawy DSSA Krauta, który rozlokował się w fantastycznym miejscu- pomiędzy dwoma systemami pierścieni planety, na której znajdują się sygnały zarówno geologiczne, jak i biologiczne. W samej mgławicy znajduje się również kilka ruin guardiańskich struktur. Sama mgławica jest również centrum największej znanej bańki międzygwiezdnego życia, znajdują się tu niemal wszystkie znany formy tych dziwnych, żyjących w próżni organizmów. Jeden z nich wykształcił nawet swój system obronny- wysysa energię z przelatujących statków, niszcząc jego osłony.

Kolejna mgławica planetarna, IC 2621 jest niewielkim, niebieskim obiektem, w środku którego znajdują się jedynie 2 obiekty. Pierwszym jest gwiazda Wolfa-Rayeta o atmosferze bogatej w węgiel, natomiast drugi z nich to gwiazda ciągu głównego, typu K. Mgławica, ze względu na swoje położenie może być trudna do osiągnięcia, jednak ja przekułem wadę w zaletę. Odległość ponad 3000 lat świetlnych pokonałem w zaledwie 24 skoki dzięki gwiazdom neutronowym.

W drodze do dzisiejszego przystanku natrafiłem na kilka interesujących obiektów. Pierwszy z nich znajduje się w systemie Nyeakeia CS-H d11-25, jest to planeta terrańska tym podobniejsza do starożytnej Terry, ponieważ posiada ona księżyc. Kolejne godne uwagi miejsce znajduje się w systemie Nyeakeia HN-H d11-78, jest to planeta amoniakowa z szczęśliwie atmosferą dość rzadką, by móc dostrzec powierzchnię planety. Ostatnia planeta znajduje się dalej, na przedpolu mgławicy IC 4191, jest ona w systemie Flyae Hype YL-B d14-17, dostrzec można na niej... nie do końca jestem pewien, czy na pewno są to kratery. IC 4191 to typowa mgławica planetarna utworzona w wyniku działalności gwiazdy Wolfa-Rayeta. W systemie tym znajduje się dodatkowo 1 planeta skalista oraz 2 brązowe karły, w tym 1 z pierścieniami. Najdziwniejszy jednak jest fakt, że drugi z brązowych karłów, ten bez pierścieni według moich sensorów...ma imię. Gracie's Light. Czy to błąd? Czyjś pomnik? Nie wiem, fascynujące...tym bardziej, że mgławica ta jest praktycznie niezbadana i niezgłoszona w galaktycznym projekcie mapowania galaktyki.

Celem dzisiejszej podróży były 4 opuszczone osady, założone w ramach projektu "Dynastia", którego celem było poszukiwanie światów zdatnych do życia, na wypadek gdyby ludzkość musiała się ewakuować pod naporem Thargoidów z swojego domu. Wszelkie niezbędne usługi świadczy tu DSSA Ironside zlokalizowany w systemie Plaa Aec RY-B b41-1. Historię tego miejsca najlepiej będzie streścić w formie tekstowej.

HAWKIN’S GAP ALPHA MISSION 1/4 Expedition Log: 21/08/3270

“Damn we’ve come a long way. I really should have looked at the galactic map before I signed up for this. Weeks of endless travel and hyperspace jumps just to get into the vicinity of the place, and that’s before we get down to the work.”

HAWKIN’S GAP ALPHA MISSION 2/4 Expedition Log: 29/08/3270

“Cargo hold is rammed full of strange tech. Looks like a bunch of satellites to me, but it’s all hush hush. Normal crew like me ain’t allowed anywhere near them. Don’t know what they’re for, other than we have to drop them off in very specific locations. Weird, eh?”

HAWKIN’S GAP ALPHA MISSION 3/4 Expedition Log: 15/09/3270 “Bored rigid now, can’t wait to turn around and go home. I don’t care how good the money is, nothing is worth this tedium. We haven’t even started the return journey yet… Randomius Factoria – save me!”

HAWKIN’S GAP ALPHA MISSION 4/4 Expedition Log: 13/10/3270 “Still, it could be worse! I could have pulled the Formidine Rift gig. Rumour is they’re having to double up on ships for that one as the crews are going void-mad and ejecting themselves into space becuase they’ve seen ghosts. Word is there’s something out there.”

HAWKIN’S GAP BETA MISSION 1/4 Expedition Log: 30/08/3270

“Strange mission this, though the pay is good. Nobody seems to know who’s footing the bill, but Sirius Corp is favourite. Whatever this trip is, it’s expensive. It’s also hush hush. Even the captain doesn’t know what we’re carrying and he’s not happy about it.”

HAWKIN’S GAP BETA MISSION 2/4 Expedition Log: 12/09/3270

“Big bust up today. Apparently this ship is flying without shields and without guns! We had an escort for the first few hundred light years, but then they peeled off and we’re on our own out here in the void! If we do come across anything nasty we’re going to have to hope we can run…”

HAWKIN’S GAP BETA MISSION 3/4 Expedition Log: 18/09/3270

“Not a happy ship. Crew is grumbling. Captain hasn’t been seen for weeks. Cargo bay is guarded by these very unfriendly types. Don’t know what they’re protecting, but it’s enough to get a man killed over, that’s for sure.”

HAWKIN’S GAP BETA MISSION 4/4 Expedition Log: 1/10/3270

“Cargo dropped. Turned about and on our way back to civilisation. What it was, nobody knows and nobody is asking. It’s a bit more relaxed now, whatever that cargo was it was something important. Can’t see what use it would be this far out, but maybe someone knows something we don’t…”

HAWKIN’S GAP GAMMA MISSION 1/4 Expedition Log: 30/08/3270

“Beautiful part of the galaxy this, really dense clusters of stars, pretty much halfway to the core. Been one long trip though. We’re out here dropping off a series of beacons. Randomius knows what for, but they’re paying, so no questions asked!”

HAWKIN’S GAP GAMMA MISSION 2/4 Expedition Log: 12/09/3270

“Funny Thing is, I’ve asked a few of the other hands about this mission and no one seems to know who’s behind it. We all picked up bulletin board adverts promising big credits for a long haul and kind of just ended up on board. Not sure it it’s the Feds, the Imps or the Alliance. Still, credits are credits!”

HAWKIN’S GAP GAMMA MISSION 3/4 Expedition Log: 18/09/3270

“Arrived on site today. Bunch of guys had to go EVA to drop off the beacons. We’re jumping around a bunch of systems here in the gap. One of the Beacons activated all on its own, started squawking some weird code before it got switched off. We were told we hadn’t heard anything.”

HAWKIN’S GAP GAMMA MISSION 4/4 Expedition Log: 01/10/3270

“I’m logging this, but I shouldn’t be. Bunch of guys were talking about the beacons yesterday and then there was a mysterious accident in the airlock – they’re all dead! Feeling aboard is mutinous. Just want to get back home. I ain’t doing no top secret missions again, that’s for sure.”

HAWKIN’S GAP DELTA MISSION 1/4 Expedition Log: 30/08/3270

“This is a bigger operation than I thought it was. A massive fleet of Anacondas all prepped for long endurance travel out to the edge of beyond. No ships have markings, no emblems, no political affiliation. Somebody with deep pockets must be paying for this, but who ?”

HAWKIN’S GAP DELTA MISSION 2/4 Expedition Log: 12/09/3270

“Judging by the way the fleet deployed I would say there were three main destinations, all a long way outside of the core worlds. We got our orders today, we’re making for a zone called “Hawkin’s Gap”. It’s a seriously long way, not even the explorers have been out this way before. Strange mission.”

HAWKIN’S GAP DELTA MISSION 3/4 Expedition Log: 18/09/3270

“Our little armada split up today, so we’re on our own now. Just us and the void. Still a lot of speculations as to what we’re doing. Cargo hold is full, that I don’t know. My guess is some kind of deep space survey, but I can’t figure out why we’d need to be so far out …”

HAWKIN’S GAP DELTA MISSION 4/4 Expedition Log: 01/10/3270

“Cargo is being deployed. A series of artefacts of some kind. The handling bods aren’t part of the ship’s crew, so we don’t know what they’re doing. Captain has told us to turn a blind eye and wait for them to be done.”

Dzisiejszy cel był tylko jeden, a była nią mgławica planetarna NGC 6326. W mgławice tej centralną gwiazdę Wolfa-Rayeta obiegają 3 gazowe olbrzymy, które łącznie posiadają 6 metalicznych księżyców, których powierzchnia zapewnia fantastyczne widoki. Ewidentnie brakuje mi wyzwań, najpierw fragment trasy odkryty za sterami mamby, a dziś wyruszam w podróż imperialnym orłem...